- Staram się regularnie ćwiczyć. Kiedy nie mam czasu na siłownię, wieczorem na dywanie robię serię brzuszków. W ładną pogodę siłownię zamieniam na jazdę na rowerze lub na rolkach - zdradza aktorka na łamach "Super Expressu".
- Nie stosuję żadnej konkretnej diety, ale mądrze komponuję posiłki - dodaje gwiazda. - Jem małe porcje, ale często. Staram się ograniczać węglowodany, w zamian spożywam dużo ryb i warzyw. Kiedy nadejdzie mnie ochota na coś słodkiego, nie odmawiam sobie, ale zamiast całej szarlotki rozkoszuję się jednym kęsem. Wyznaję zasadę, że ostatni posiłek jem dwie godziny przed snem.
A serialowa Kinga? Ona chudnie z nerwów… Bo gdy tylko pomyśli o Monice, od razu traci apetyt!