- Gram tam, gdzie mnie chcą, i staram się robić to, jak najlepiej potrafię. A dorabianie do tego ideologii kompletnie mnie nie interesuje - wyznaje artysta. - Aktorem jestem od wejścia na plan do zejścia z niego, potem jestem po prostu Bartkiem Świderskim i mam swoje pasje: podróże, muzykę…
Przed studiami w łódzkiej Filmówce, marzył zresztą o wielu zawodach. I to nie zawsze związanych ze sławą.
- Zdecydowałem o aktorstwie w trzeciej klasie liceum aczkolwiek wiele artystycznych kierunków chodziło mi po głowie. A poza tym chciałem zdawać na weterynarię, historię sztuki lub germanistykę - zdradza Bartłomiej Świderski na jednym z czatów.
A serialowy Jan? Czy uda mu się odbić Asię Pawłowi? Odpowiedź we wrześniu na antenie TVP 2!