Tuż po maturze, gwiazda zaczęła naukę w Studium Wokalno - Aktorskim przy Teatrze Muzycznym w Gdyni. Zdała za pierwszym razem, chociaż było aż dziesięciu kandydatów na jedno miejsce. I jako studentka pierwszego roku musiała przejść "fuksówkę"… którą wspomina aż do dziś!
- Jeden z kolegów, któremu chyba trochę się podobałam, w ramach fuksówki zabrał mnie na lody - zdradza aktorka na portalu Interia.pl. - Musiałam zjeść porcję we wszystkich mijanych lodziarniach. Mocno odchorowałam te otrzęsiny, wylądowałam pod kroplówką. Nigdy potem już tak się nie zatrułam!
Co za dużo, to niezdrowo. Więc mamy nadzieję, że Wy tego lata z lodami nie przeholujecie!