- Teraz trudnej dochodzić do celu bez krzyku i tupania, bo wymaga to więcej czasu i cierpliwości - mówi aktorka w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". - Mam dla łagodności wielkie poszanowanie, uwielbiam współpracować z profesjonalistami, którzy są na dodatek kulturalni. Właściwie byłabym skłonna z kimś pracować tylko dlatego, że jest kulturalny. Dziś o to coraz trudniej.
Popieramy! Choć ciekawe, czy Marcie uda się tę "łagodność" zachować...