- Moja szczupła figura to zasługa natury. Nie mam skłonności do szybkiego przybierania na wadze, a nawet na planach krążą na mój temat legendy, co do ilości tego, co potrafię zjeść. Nie ograniczam specjalnie jedzenia, nie spędzam też długich godzin w siłowni. Nie wybieram samych zdrowych składników potraw - wyznaje gwiazda w wywiadzie dla magazynu "Żyj zdrowo i aktywnie".
- Jeśli mam ochotę na mięso lub makaron - to po prostu zjadam takie potrawy i nie liczę skrupulatnie kalorii. Mam to szczęście, że nie muszę się pilnować w kwestii jedzenia. Ale za to jestem zmarźluchem i mam niskie ciśnienie - dorzuca aktorka.
A serialowa Mirka? Jej ciśnienie skacze za każdym razem, gdy pomyśli o Irku albo o Krzysztofie...