Żona gwiazdora - aktorka Justyna Sieńczyłło - opowiedziała o tych wyjątkowych chwilach w wywiadzie dla "Super Expressu":
- Uroczystość była bardzo skromna, tylko dla najbliższych. Ślub odbył się w ogrodzie w naszym domu. Sama przygotowałam niemal wszystkie potrawy, podawałam. Tańczyliśmy w basenie i na trawie, boso do białego rana. Tego nie da się zapomnieć!
A kiedy aktorska para spotkała się po raz pierwszy?
- Poznaliśmy się na planie serialu "Szaleństwa panny Ewy". Ale... ja miałam wtedy zaledwie 13 lat. Emilian był już prawie trzydziestolatkiem, czyli dla mnie dorosłym facetem. On mnie zauważył i do dziś upiera się, że zapamiętał moje oczy. Drugi raz spotkaliśmy się po 10 latach - w sztuce "Na szkle malowane", reżyserowanej przez Krystynę Jandę. Podczas prób coś już "zaiskrzyło"…
Brzmi romantycznie. A czy małżeństwo Wojciecha i Krystyny - w serialu - będzie równie udane?