- Nigdy nie postrzegałem męskości jako siły, zarostu i poziomu testosteronu. Tylko raczej w kategoriach pewnego wyważenia i mądrości - wyznaje aktor. I dodaje:
- W różnych sytuacjach sami siebie zaskakujemy niby "niemęską" wrażliwością czy jakimiś subtelnymi reakcjami… Ale istnieje np. ideał dżentelmena - i gdyby sięgnąć do genezy tego słowa, to jest w nie wpisana łagodność i subtelność. Więc myślę, że męskość to bardzo pojemna kategoria.
A prawdziwa kobiecość?
- W kobietach kocham wszystko! One mnie inspirują. Najczęściej mnie zaskakują taką… intuicyjną mądrością - zdradza gwiazdor. - Nie wiem, skąd się ona bierze. Z pokoleń, z ziemi, z natury?
A serialowy Budzyński? Dla niego męskość przede wszystkim oznacza opiekę… Czułość, którą otacza małą Anię i poczucie bezpieczeństwa, które pragnie zapewnić żonie. Czy znów będzie mógł zamieszkać z rodziną? I okazać Marcie, jak bardzo ją kocha?
Ciekawych zapraszamy do TVP 2... Premierowe odcinki "M jak Miłość" już od początku września!