- Gdy byłem mały, ekipa miała ze mną kłopot. Nie słuchałem - zdradza młody aktor na łamach pisma "Claudia".
- W scenariuszu jednego z odcinków było napisane, że mam nie zjeść obiadu. Oczywiście zjadłem, więc scenę trzeba było powtórzyć. Co z tego, skoro w kolejnych dublach robiłem ten sam błąd. W końcu ktoś pokropił jedzenie sokiem z cytryny. Nie pomogło! I tak wszystko zniknęło z talerza - wspomina ze śmiechem Krystian.