- Lubimy pojechać do Kazimierza albo w nasze ustronne miejsce nad zalewem Wiślanym. Kilka lat temu odkryliśmy Płock - urocze miasto, położone na skarpie, z przepięknym bulwarem i cudowną Starówką - mówi gwiazda.
- W Warszawie z kolei, w wolne od pracy weekendy, uwielbiamy wspólne rowerowe wycieczki. Michaś (syn aktorki - przyp.red.) ma swój rowerek bez pedałów, na którym odpycha się nóżkami, a my podążamy za nim - dorzuca z uśmiechem T. Arciuc