- Kraków jest bezpretensjonalny. Niczego nie udaje, jest po prostu Krakowem - nie chce być "drugim Paryżem" - zdradził aktor. - Tam się siada na krawężniku, nikt nikogo się nie czepia, spokojnie można spacerować… I to jest takie - chyba najbardziej, jeśli chodzi o nasz kraj - multikulturowe miasto.