- Wszedłem do kawiarni, gdzie za barem stał potężny, barczysty, około 20-letni dryblas. Gdy mnie zobaczył, cały się rozpromienił i zawołał: "O, ja pana znam! Od takiego małego pana oglądam!". Tu pokazał ręką niedużą odległość od ziemi - wspomina z uśmiechem aktor, w wywiadzie dla pisma "Kropka TV".
- Zdałem sobie sprawę, że 14 lat to kawał czasu. Całe pokolenie zdążyło dorosnąć, oglądając nasz serial - dodaje gwiazdor.