Halę w Orzeszynie ozdabiają wiersze jednego z serialowych kierowców , pana Aleksandra Trauta. Autor poezję traktuje jak hobby i pisze wiersz za każdym razem, gdy pracuje przy jakimś filmie. W Orzeszynie można poczytać strofy m.in. o filmach "Operacja Samum", "Chopin. Pragnienie miłości" oraz "Kiler". A oto próbka zdolności p. Aleksandra: "Kiler" W mazowieckim pięknym lesie Jakieś dziwne echo niesie Jakieś dźwięki słychać w dali To filmowcy przyjechali Już ekipa sprzęt rozkłada Jazda, kable, dwie kamery A tam z boku lampy cztery Film to będzie o Kilerze Ma dziewczyny, limuzyny Co najlepsze z życia bierze Małolaty i dzierlaty Pistolety i granaty Wszystko kręci się dokoła Na plan, proszę, Juliusz woła Proszę bardzo, w ruch kamera Kiler nie kręć się, cholera Weź się wreszcie do roboty Z tobą ciągle są kłopoty A Kasieńka, sex-dziewczyna Ładny uśmiech, biust wypina W lustro zerka na swe wdzięki Jest ujęcie - Bogu dzięki!