back
Historia pewnej przyjaźni…
-
-
Sympatyczny i roześmiany. Nieporadny i pechowy. Czy Kisiela można nie lubić?
Senior co chwilę wpada na jakiś szalony pomysł i w życiu Lucka powoduje niezłe zamieszanie!
-
-
Przez lata, przyjaciele znaleźli wiele wspólnych zainteresowań: wędkowanie, grę w szachy, degustację nalewek… I oddają się im z prawdziwą pasją! Najlepiej - z dala od małżonek.
Gdy tylko mają wolną chwilę, obaj od razu wymykają się z domów. Lucek spod opiekuńczych skrzydeł Barbary, a Włodek spod obcasa Zochy…
-
-
Razem przeżyli już niejedną przygodę. I ukrywali przed żonami niejedną tajemnicę. Nawet taką o wadze pół tony - i w czarno-białe łaty.
A gdy czasem wracają do domów nieco "chwiejnym" krokiem… Obaj, solidarnie, obrywają za to po uszach!
-
-
Mostowiakowa nieraz już na Kisiela gniewnie "nafukała" - za to, że namawia jej męża do złego. Ale sąsiad i tak uważa, że to właśnie ona jest najwspanialszą kobietą na świecie… No, może numerem dwa - po Simonie. Albo trzy? Bo kuzynka Kwaśniakowej też była "całkiem, całkiem"…
Tak naprawdę, Włodek adoruje każdą kobietę, która zastuka w Grabinie obcasami.