- Jestem kobietą po przejściach, byłam mężatką i wiem, jakiego związku nie chcę. Nie jestem naiwna i nie czekam na księcia z bajki - wyznaje aktorka w rozmowie z "ABC".

- Wiem, że małżeństwo to kompromis, a związek to praca, odpowiedzialność, zaufanie, przyjaźń, wspólna pasja. Uważam, że jestem bardzo dobrym materiałem na żonę, dlatego mam prawo wybierać! Potrafię gotować, sprzątać, jestem cierpliwa, wyrozumiała, lubię wyzwania, przezwyciężanie słabości. Na przykład zmęczona po pracy, jestem w stanie zmobilizować się i przygotować wspaniałą kolację przy świecach. Lubię sprawiać radość drugiemu człowiekowi. Jestem Rakiem, czyli domatorem, ale potrafię też dobrze bawić się na imprezie - dodaje gwiazda. - Wierzę, że znajdę kogoś, kto będzie mnie rozumiał, miał swoje pasje, będzie wierny, czuły, kochający. Muszę mieć pewność, że będzie ze mną na dobre i na złe…