TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
M jak Miłość
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
Instagram
YouTube
Facebook
TikTok
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
pokaz
zwiastuny
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
back
Gdy nadciąga burza
menu
Przed nami 1478 odcinek ”M jak Miłość”… Co tym razem wydarzy się w Grabinie?
Werner nadal będzie spotykał się z Agatą i w końcu wyzna lekarce, dlaczego aż tak boi się poważnych związków…
Rodzinę Lilki czekają za to spore kłopoty - bo ojciec dziewczyny sprzeda nagle należącą do niego cukiernię, odbierając tym byłej żonie oraz dzieciom środki do życia. Banach wyrzuci Lilkę z lokalu i nie będzie przy tym delikatny. - Przykro mi, ale potrzebuję pieniędzy! Poznałem kogoś w Niemczech, niedługo się żenię, spodziewamy się dziecka… Może będzie bardziej udane niż ty! A teraz bądź tak miła, zostaw klucze i wyjdź. - Nigdzie się stąd nie ruszam… - Wynocha, ale już!
Mateusz cały czas będzie jednak dziewczynę wspierać… I w końcu zapowie ukochanej: - Nie martw się. Jak będzie trzeba, to po maturze pójdę do roboty! Obiecuję, że zajmę się tobą i twoją rodziną... Jak na pomysł Mostowiaka zareagują jego bliscy?
A w finale: ciąg dalszy miłosnych problemów Uli. W nowym odcinku dziewczyna odkryje, że Bartek złożył pozew o rozwód - i będzie w szoku. - Co to ma być? Jakiś żart? Jeśli tak, to bardzo kiepski! Jak mogłeś?... Co ty wyprawiasz?!(…) Jeżeli myślisz, że możesz tak po prostu zdemolować nasz związek, nasze życie, to się grubo mylisz! Nigdy się na to nie zgodzę! Słyszysz? Nigdy!
Załamana Ula opowie później o swoich problemach Barbarze. - Mówiłaś, żeby walczyć, żeby się nie poddawać… I co? Sama widzisz… To wszystko i tak nie ma sensu! A seniorka ruszy w końcu do akcji! I w finale sama pojedzie do Jonkowa, by z Bartkiem szczerze porozmawiać.
- Dziecko, co ty najlepszego wyprawiasz? Rozumiem, możesz mieć do Uli wielki żal, bo doprowadziła do kryzysu w waszym małżeństwie, możesz się na nią gniewać... Ale przecież ją kochasz, prawda? - Bardzo… - Więc po co ten pozew o rozwód? - Nie potrafię pogodzić się z tym, że Ula, że ona cały czas myśli o tym całym Janku... I szlag mnie trafia!
- Wiesz, byłam kiedyś w podobnej sytuacji… Kochałam Zenka Łagodę. To była trudna miłość, wielkie zauroczenie… I wtedy... pojawił się Lucjan. Wiedział, że jeszcze myślę o tamtym, że nie jest mi obojętny, ale… nie poddawał się. Walczył, aż… zapomniałam o Zenku. I potem byliśmy z Lucjanem w szczęśliwym związku ponad pięćdziesiąt lat… Codziennie Bogu dziękuję, że to właśnie z Lucjanem mogłam przeżyć swoje życie…
Czy po tym wyznaniu Lisiecki zmieni zdanie i jednak wycofa pozew o rozwód? Ciekawych zapraszamy przed telewizory...