• 
• Przed nami 1477 odcinek „M jak Miłość” i nowa dawka emocji! Co tym razem wydarzy się w serialu?

• 
• Marcin znów wybierze się ukochaną i dziećmi do Grabiny...a Iza na wyjeździe będzie wręcz promieniała – co od razu zauważy Andrzejek. Chodakowski pośle w końcu siłaczowi rozbawione spojrzenie: - Co ty się tak przyglądasz mojej… przyszłej żonie, co?

• 
• - Nic, tak się zastanawiam... co taka fajna dziewczyna robi z takim gościem jak ty! - Żebym ja to wiedział… - Chyba już jest w lepszej formie, co? - Grabina jej służy. Tu jest coś takiego w powietrzu…

• 
• Kilka godzin później narzeczeni postanowią za to, że to właśnie w „magicznej”, pełnej radości Grabinie wezmą ślub… Tymczasem drugi z braci Chodakowskich nie będzie miał tyle szczęścia. We wtorek Olek kolejny raz przejrzy dokumentację pani Eli… i w końcu poinformuje Olewicza, że dzięki operacji w jego klinice chora może na nowo stanąć na nogi - choć szanse, że powróci do zdrowia, są nikłe. A senior, zamiast mu podziękować, wybuchnie nagle wściekłością - pewien, że to kłamstwo.

• 
• - „Cień nadziei”? Dla kogo? Dla mojej żony czy dla ciebie? Myślisz, że nie wiem, w co ty tutaj ze mną pogrywasz? Że głupi jestem?! W dupie masz zdrowie mojej żony!(…) Wciskasz mi tu jakieś bzdury, bo chcesz uratować własny tyłek! Nie chodzi o moją żonę, tylko o to, że chcesz się wymigać od odpowiedzialności... Ale nie ze mną te numery. Dostaniesz za swoje, już ja tego dopilnuję! Zgnijesz za kratkami! Olewicz będzie gotów od razu iść na policję – z emocji tracąc zupełnie rozsądek.

• 
• A Olek wyzna później Anecie, że sam też jest o krok od załamania. - Po tym wszystkim... nie wiem, czy powinienem dalej być lekarzem. Czy mam do tego prawo… - Co ty wygadujesz? Pomagasz ludziom, ratujesz ich zdrowie, życie… I wtedy też… uratowałeś Izę, Marcina, dzieci… Całą rodzinę uratowałeś! - Kuszące wytłumaczenie. Ale niestety, to tak nie działa.(…) Nie można wymienić życia za życie...

• 
• Za to w finale: kolejny dramat w życiu Asi. W nowym odcinku Michał podaruje przyjaciółce swoją książkę… z dedykacją, w której wyzna, że napisał powieść właśnie o niej. A Chodakowska pośle mu w odpowiedzi ciepły uśmiech... - Zrobiłeś ze mnie morderczynię czy ofiarę? Bo mówiłeś, że piszesz kryminał… - Zamierzałem, ale… akcja nieoczekiwanie skręciła w zupełnie inną stronę. - Skąd ja znam te nagłe zwroty akcji…

• 
• Kilka godzin później „zwrot akcji” - równie nagły, co bolesny - czeka za to Leszka. Bo Joanna postanowi na nowo z ukochanym zerwać. - Czy to mi się śni? Przyjechałaś, naprawdę? - Przyjechałam się z tobą pożegnać… Naprawdę i po raz ostatni. Gdy Chodakowska spróbuje odejść, biznesmen jednak ją zatrzyma – i znów chwyci dziewczynę w ramiona…

• 
• - Wiesz, że nigdy nie przestanę cię kochać? Nigdy… - Leszek, proszę… Nie ułatwiasz mi tego. - Nie zamierzam. Skoro wierzysz, że postępujesz słusznie, uszanuję to... Ale nigdy nie zrezygnuję z walki o ciebie... Nigdy. Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 1477 już 10 grudnia o godz. 20:55… lepiej nie przegapić!