TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny
back

Intrygi i kłamstwa




Nowa gwiazda – i nowe problemy. Przed nami kolejny tydzień z „M jak Miłość”… Jakie niespodzianki tym razem czekają na Widzów?
  • Przede wszystkim… do Polski powróci w końcu Łukasz, syn Marty! A w obsadzie serialu pojawi się Jakub Józefowicz (syn Janusza Józefowicza). Młody aktor po raz pierwszy wcieli się w bohatera, którego Fani „M jak Miłość” znają już od 19 lat. I jako Łukasz Wojciechowski wniesie do serialu sporo zamieszania.
  • W premierowych odcinkach Marta wyzna Budzyńskiemu, że jej syn nagle zaginął. I że wcześniej sięgał po narkotyki. - Miał ostatnio bardzo poważne problemy, wpadł w złe towarzystwo… - Poczekaj, bez owijania w bawełnę... Mów, co się dzieje. Łukasz… bierze? - Nie. Nie bierze... - Jest… dilerem? Jasna cholera... - Miał problemy, długi, ale nie chciał wziąć ode mnie pieniędzy…
  • - Dlaczego od razu mi nie powiedziałaś?! - Bo obiecał, przysięgał, że z tym skończy! - A ty uwierzyłaś? - Wiem, byłam głupia… Bezgranicznie głupia. To wszystko moja wina… Uznałam, że jest dorosły, zajęłam się sobą, układaniem życia na nowo… Tymczasem Łukasz przyjedzie w końcu do Polski i… zamiast porozmawiać z matką, uda się właśnie do Budzyńskiego.
  • - Boże… Łukasz, to naprawdę ty? Ale się zmieniłeś… - Za to ty… wcale! - Nie podlizuj się, dobra? Magda serdecznie chłopaka powita i od razu zaprosi na kolację. A Wojciechowski zdradzi jej, że w Kolumbii skończył studia, ma dyplom rehabilitanta – i właśnie szuka w Polsce zajęcia. - Pracowałem jako fizjoterapeuta, wszystko szło jak z płatka, a potem… Pojechałem do mamy do Berlina i zaczęły się schody.
  • - Rynek jest trudny, duża konkurencja i jeszcze większa presja… Lekko się zniechęciłem. - Jak chcesz, popytam. Olek, mój były mąż, pracuje w klinice ortopedycznej i wiem, że tam cały czas potrzebują dobrych specjalistów… - Zrobiłabyś to dla mnie? Byłoby super, dzięki!
  • Z kolei Andrzej poniedziałkowy wieczór spędzi… z Anką! Prawnik ulegnie szantażowi i odwiedzi dziewczynę w hotelu. Ale nie będzie dla byłej kochanki zbyt miły. - Dzięki, że przyszedłeś. Już myślałam, że mnie olejesz i było mi trochę przykro, wiesz, ze względu na Magdę… Musiałabym jej o wszystkim powiedzieć... - Załatwmy szybko, co mamy załatwić, dobrze? Mam za sobą… cholernie długi i ciężki dzień! - To może… drinka na rozluźnienie? - Możemy przejść do rzeczy?
  • Anka wyzna po chwili, że ma problemy z lokatorką, która wynajmuje od niej mieszkanie, ale przestała płacić i nie chce się wyprowadzić. Budzyński, słysząc o jej „kłopotach”, od razu się zirytuje: - I w tej sprawie ściągnęłaś mnie do hotelu? Trzeba było przyjść z tym do kancelarii! A dziewczyna w odpowiedzi pośle mu uwodzicielski uśmiech... - Dobra, masz mnie! Nie chciałam, żeby wyglądało, że ci się narzucam… - A nie wygląda?
  • - Dwa zero dla ciebie… Po prostu... chciałam pogadać. Po przyjacielsku, na neutralnym gruncie i bez komentarzy.(…) Może zrobię ci jednak tego drinka? Strasznie jesteś spięty… Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory...
  • Tymczasem na Wietrznej w kolejnym tygodniu znów pojawi się Kaja. Dziewczyna wyzna Michałowi, że chce wyjechać za granicę i poprosi, by Ostrowski przechował u siebie kilka pudeł z jej rzeczami. A do tego opowie pisarzowi oraz Asi o swoich planach. - Jutro wyjeżdżam do Londynu, do kumpeli. Nagrała mi tam robotę. Dziękuję wam za pomoc i wsparcie… - Jesteś pewna tej decyzji? - Na dwieście procent!
  • Chwilę później Michał pożyczy Kai pieniądze „na start” - aż 10 tysięcy złotych. A dziewczyna będzie w szoku. - Nie mogę tego przyjąć… To mnóstwo pieniędzy! - Ledwie kilka miesięcy czynszu w Londynie. Weź... To pożyczka. Oddasz, jak się urządzisz! - Oddam co do grosza! Jest pan… niesamowity! Przecież pan mnie wcale nie zna… - Jak to nie? Przecież mogłabyś być moją córką! - Żałuję, że nią nie jestem...
  • Asia odkryje za to, że Ostrowski całą sumę... wygrał w pokera. I w końcu zarzuci pisarzowi, że dotąd ją okłamywał – bo nadal uprawia hazard i jest uzależniony. - Co? Powiesz mi, że to nie tak? Że nie jesteś hazardzistą?! - Nie powiem… bo masz rację. Sto procent racji.(…) Mam problem. Ale do tej pory nie miałem motywacji, żeby z nim walczyć. Nie miałem… dla kogo się zmienić.
  • Michał zawiesi głos, czekając na reakcję przyjaciółki… A Chodakowska w końcu się odsunie – i znów narzuci mu dystans. - Nie gniewaj się, ale... na mnie nie licz! Nie w tym sensie… Najlepiej zrób to dla siebie. Po prostu.