TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
M jak Miłość
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
Instagram
YouTube
Facebook
TikTok
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
pokaz
zwiastuny
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
back
Rozstania i powroty
menu
Przed nami 1400 odcinek „M jak Miłość” - i kolejna dawka emocji! Co tym razem wydarzy się w serialu?
Maria zorganizuje spotkanie Katii z ojcem - w bistro – i sprytnie doprowadzi do ich pojednania. - Porozmawiajmy jak dorośli ludzie. Spokojnie, bez emocji.(…) Naprawdę chciałby pan, żeby pańska córka spędziła resztę życia z człowiekiem, którego nie kocha? Chce ją pan unieszczęśliwić dla zaspokojenia własnej ambicji? Nasze dzieci są dorosłe, same podejmują decyzje. Nawet, jeśli my nie zawsze się z nimi zgadzamy. Nie zgadzając się na ten rozwód, niczego pan nie zyska. Ale straci pan córkę…
- Zgodzę się na ten rozwód pod jednym warunkiem: że wrócisz ze mną do Gruzji. - A ty znów będziesz chciał dyrygować moim życiem?! - Nie. Masz na to moje słowo. - Chcę mieszkać osobno. I pójdę na studia. Na takie, które sama sobie wybiorę!
A gdy Otar da córce swoje „błogosławieństwo”, Katia i Paweł wezmą w końcu rozwód. Po rozprawie oboje odetchną z ulgą i wyjdą z sądu z szerokimi uśmiechami. - Co się zwykle robi w takich chwilach? Pizza, kawa? Pożegnalne wino? - Co tylko masz ochotę! - To może najpierw rozwodowe selfie?
- Że co? - Nowy trend, nie wiedziałeś? Wspólna fotka przed sądem. Na dowód, że można się rozwieść bez dramatu, po ludzku! A po zrobieniu zdjęcia na pamiątkę... będą świętować!
Do bistro zajrzy z tej okazji nie tylko Julka, ale też Kalina. A Zduński będzie zachwycony... - Widzicie te zazdrosne spojrzenia? Ja sam i trzy takie laski... Ma się ten zwierzęcy magnetyzm!
Kilka godzin później Katia się z przyjaciółmi pożegna, ale zapowie Pawłowi, że wkrótce może wrócić. - Od października idę na studia i kto wie… może nie w Batumi, ale w Warszawie? Więc nie mówię „żegnaj”, tylko „do widzenia”...
Tymczasem ojciec dziewczyny, uzbrojony w pokaźny bukiet kwiatów, odwiedzi Deszczową i… zaprosi na randkę Marię! - Jest pani niezwykle mądrą kobietą... Nigdy nie spotkałem osoby takiej jak pani. Czy… umówi się pani ze mną? - To niemożliwe, przykro mi… - Pani już wie, że my w Gruzji tak łatwo nie odpuszczamy… Rogowska będzie w lekkim szoku – zwłaszcza wiedząc, jak Otar traktował wcześniej córkę.
Szczęśliwie, na pomoc ukochanej ruszy jednak Artur… - Obawiam się, że żadna randka już nie wchodzi w grę! Tak się składa, że ta pani za tydzień zostanie moją żoną… I to po raz drugi! A co czeka we wtorek pozostałych bohaterów serialu?
Magda, po kolejnej wizycie u lekarza, spróbuje przekonać Andrzeja, że powinni jednak zdecydować się na dziecko. - Wszystkie wyniki mam wzorcowe i chociaż takie ciąże to nadal rzadkość, to lekarz uważa, że możemy podjąć to ryzyko… Poprowadzi mnie w czasie ciąży, miał już kiedyś podobny przypadek… i dziecko urodziło się zdrowe! - A co z matką? - A co ma być? Jest wielką szczęściarą…
A Budzyński tym razem pośle dziewczynie szeroki uśmiech… - Ty… się cieszysz? - Bardzo… Może jestem szalony, ale tak, bardzo się cieszę... Nawet nie wiesz, jak bardzo... Zakochani postanowią w końcu uczcić swoją decyzję uroczystą kolacją. Tymczasem do Warszawy powróci nagle... Marta!
Wojciechowska odwiedzi od razu byłego męża i widząc pięknie nakryty stół, będzie zaskoczona. - Z jakiej okazji taka elegancka kolacja? Jakaś… rocznica? A na jej pytanie jako pierwszy odpowie Maciek: - Świętujemy, bo rodzina nam się powiększy!
- Mam nadzieję na brata! Byłoby z kim kopać piłkę. Chociaż w sumie dziewczynę też bym nauczył… Jak Marta zareaguje na takiego „newsa”? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!