TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
M jak Miłość
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
Instagram
YouTube
Facebook
TikTok
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
pokaz
zwiastuny
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
back
Radość i gniew...
menu
Przed nami kolejny tydzień z „M jak Miłość” - i nowe spotkania z Mostowiakami. Co tym razem wydarzy się w serialu?
Kinga i Piotrek znów odwiedzą ginekologa… i poznają w końcu płeć bliźniaków.
Maria postanowi za to dać Arturowi kolejną szansę i spędzi z byłym mężem romantyczną noc… Na tym jednak dobre wiadomości się kończą. Bo resztę bohaterów czekają kłopoty – i to całkiem spore. Budzyński odwiedzi Marcina w Grabinie… i uświadomi chłopakowi, jak bardzo każdego dnia ryzykuje.
Chodakowski wyzna, że jest gotów zgłosić się na policję, ale bez dzieci – tak, by jego córka nie wróciła do Artura. Prawnik jednak mu to odradzi: - Jesteś poszukiwany listem gończym! Jeśli nie oddasz Mai, natychmiast trafisz do aresztu! Poza tym, z kim ją zostawisz? Masz świadomość, na co narazisz tę osobę? Będzie odpowiadała za współudział w porwaniu! A Marcin zrozumie w końcu, że przez niego Ania może znaleźć się w więzieniu... I jeszcze tego samego dnia postanowi odesłać dziewczynę do domu.
- O nie... Ja się stąd nie ruszę! Nie tak się umawialiśmy… - Nasza umowa przestała obowiązywać. To miało sens, kiedy planowaliśmy wyjechać za granicę, ale w tej sytuacji… To jest ostatni moment, kiedy jeszcze możesz się wycofać. Nikt nie połączy cię z tą sprawą. Musisz wracać do Warszawy… - Nie, nie zostawię cię samego z dwójką dzieci… Zapomnij! - Posłuchaj, zależy mi na tobie... bardzo. I dlatego… o piątej masz autobus!
Z kolei Justyna ostro pokłóci się z Mateuszem – zirytowana tym, że chłopak wciąż uparcie ją „adoruje”. - Posłuchaj, mam tego dość! I tym razem mówię serio… Jeśli nie przestaniesz się za mną włóczyć, dzwonić, wysyłać mi maili… Tym razem nie pójdę z tym do twojego ojca, tylko od razu na policję! To jest karalne, rozumiesz? Powiedz, że rozumiesz! Zdesperowana, Górska postanowi w końcu wyjechać z Grabiny.
I w finale rzuci pracę u Marka... - Nie chcę, żeby pana syn znów przeze mnie wpakował się w jakieś kłopoty i dlatego… odchodzę z pracy! - Nie, nie zgadzam się! Obiecuję, że Mateusz już nigdy więcej nie będzie się pani narzucał… - Ale ja już podjęłam decyzję i… chcę stąd wyjechać. Teraz, po śmierci mamy, nic mnie tu nie trzyma...
Tymczasem Bartek dostanie anonimowe „zaproszenie” do lokalnego pubu. Lisiecki – dla bezpieczeństwa – pojedzie na miejsce razem z bratem. A w lokalu będzie na nich czekać prywatny detektyw oraz... koperta z gotówką. - Mój zleceniodawca ma dla pana jednorazową gratyfikację… Chciałby w ten sposób wyrazić swoją wdzięczność za przysługę, którą, mam nadzieję, zechce mu pan wyświadczyć… Mężczyzna poradzi Bartkowi, by porzucił Ulę i „zniknął”. A chłopak odmówi - pewien, że cała sprawa to pomysł Marka.
Detektywa wynajmie jednak… Sobańska! I gdy Lisiecki pieniądze odrzuci, postanowi „usunąć” go w inny sposób. - Załatwimy to inaczej. Wie pan, jak ma się pecha, to z warunkowego zwolnienia znów można trafić do więzienia… Można? - Tak, to się da zrobić… - To na co pan jeszcze czeka? Czy matka Janka dopnie swego – i Bartek naprawdę wróci za kratki? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!