TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
M jak Miłość
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
Instagram
YouTube
Facebook
TikTok
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
pokaz
zwiastuny
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
back
Sytuacja pod kontrolą?
menu
Uśmiech, łzy i skok adrenaliny...
Zapraszamy na 1364 odcinek „M jak Miłość” - i nową dawkę serialowych niespodzianek! Co tym razem zobaczymy na antenie TVP2?
Ewa wróci po urlopie do pracy… i odkryje, że Alicja po cichu przejęła wszystkie prowadzone przez nią zajęcia. - To nic osobistego... Nie chcę ci odebrać studentów, kieruję się tylko i wyłącznie ich dobrem! Powinnaś to zrozumieć... - Rozumiem... bardzo dobrze! Zastanawiam się nad czymś innym. Jak to możliwe, że przez tyle lat uważałam cię za swoją koleżankę? Jak mogłam się tak bardzo pomylić?!
- Czasem taki zimny prysznic dobrze człowiekowi robi... Pomaga mu podjąć racjonalną decyzję! Mostowiakowa rzuci „przyjaciółce” ostre spojrzenie – i pójdzie prosto do gabinetu szefa. A kilka godzin później wyzna Markowi, że... rzuciła pracę! - Już dawno miałam ochotę to zrobić! Alicja dała mi pretekst… i w końcu się odważyłam!
W kolejny poniedziałek emocje czekają też Wernera. Teresa przyjedzie nagle do Grabiny – razem z Barbarą – i w siedlisku pozna Annę… A po krótkiej rozmowie rywalki od razu poczują do siebie sympatię. Dziewczyny przejdą na „ty” i zaczną plotkować – oczywiście o Adamie. A prawnik, widząc je razem – i to w dobrej komitywie – będzie o krok od paniki. - O mój Boże…
A w finale: wyrok w sprawie Justyny! Na ostatniej rozprawie Piotr będzie walczył o to, by sąd nauczycielkę uniewinnił. Dowodząc, że śmierć Garlickiego to wypadek i wynik obrony koniecznej. Górska wyzna cicho: - Bardzo żałuję tego, co się stało… Nie chciałam zrobić Maćkowi krzywdy, broniłam się. A potem... uciekłam ze strachu, spanikowałam… Wiem, że zasłużyłam za to na karę, ale bardzo proszę Wysoki Sąd o karę w miarę łagodną…
A kilka minut później… dziewczyna odzyska wolność! Kisielowa – która cały czas będzie Justynę wspierać – od razu zerwie się z miejsca: - Brawa dla sądu! Brawo!!! Tymczasem Marek postanowi w końcu Górskiej pomóc… I zaproponuje, by Justyna – po tym, jak zwolniono ją ze szkoły – zaczęła pracę w jego biurze, zastępując sekretarkę, która jest na urlopie macierzyńskim.
- Pani Leny nie będzie jeszcze przez kilka miesięcy... i na ten okres mógłbym panią przyjąć do pracy. Od razu zaznaczam: to nie będą jakieś wielkie pieniądze, z czasem na pewno znajdzie pani coś, co bardziej odpowiada pani kwalifikacjom… Ale na początek myślę, że dobre i to... - Boże, ja… Nie wiem, co powiedzieć… Bardzo panu dziękuję! Ewa, słysząc o pomyśle męża, od razu jednak się zaniepokoi…
- Rozumiem, że dziewczyna jest w trudnej sytuacji… Ale ze względu na Mateusza trochę się martwię, czy zatrudnienie jej tutaj to dobry pomysł… - Właśnie ze względu na Mateusza to zrobiłem... Żeby mieć sytuację pod kontrolą! Czy Justyna – po tym, jak Marek zapewni jej pracę – zerwie w końcu kontakty z jego synem? A jeśli tak… czy Mateusz pogodzi się z odrzuceniem? Ciekawych zapraszamy przed telewizory: 9 kwietnia, punktualnie o godz. 20.40!