back
Łukasz idzie na czołówkę!
-
-
Łukasz, zaspany, wychodzi na poranne zakupy… I wręcz "taranuje" śliczną brunetkę.- Hej, co z tobą? Oczu nie masz?!- Przepraszam, zagapiłem się…
-
-
- Właśnie wybierałem się na zakupy, kiedy… Na mnie wpadłaś. Nie moja wina, że kobiety tak na mnie lecą!- Ale teraz pojechałeś!…Dziewczyna, rozbawiona, parska w końcu śmiechem. I w tej wersji wygląda jeszcze ładniej, niż zagniewana…
-
-
- Niezła masakra.
Chłopak zerka na rozsypane warzywa, rozbity słoik z majonezem… I podejmuje męską decyzję:- Ja narozrabiałem i ja się tym zajmę!
-
-
Łukasz fachowo ocenia marchewki: nie do odratowania. I spogląda na śliczną nieznajomą… Może da się namówić na wspólne zakupy?
- To co robimy? Azymut na spożywczy?