back
Tajemnica Barbary...
-
-
- Rozumiem… A czy orientuje się pan, gdzie teraz pracuje? Chodzi mi o to, gdzie mogę ją znaleźć?
Anna pośle dyrektorowi uwodzicielski uśmiech… Czy to wystarczy, by Nowacki zdradził informacje, których tak szuka?
-
-
Tymczasem Barbara o pomoc poprosi Tomka.
- Jakiś czas temu pani Ludmiła, opiekunka Hanki z domu dziecka, poprosiła, żebym do niej przyjechała… Była już wtedy bardzo chora - Mostowiakowa w skrócie opowie zięciowi o swoich problemach. - Wiedziała o kłopotach Hanki i Marka, dlatego zwróciła się z tym do mnie. Żebym to ja podjęła decyzję w tej sprawie…
-
-
Barbara wyjmie z torby fotografię - portret Anny Gruszyńskiej - i plik drobno zapisanych kartek. - Przeczytaj… Są tam listy, które pani Ludmiła mi przekazała, zdjęcie…
A Chodakowski, po krótkiej lekturze, będzie kompletnie zaskoczony.- To niewiarygodne… Naprawdę, aż trudno w to wszystko uwierzyć!
-
-
- Dlatego właśnie chciałam cię prosić… Czy mógłbyś to jakoś sprawdzić? - Mostowiakowa spojrzy niepewnie na zięcia. - Rozumiesz, Tomeczku, zanim powiem o tym Hance, muszę się upewnić, że ta młoda kobieta rzeczywiście jest tym, za kogo się podaje…