back
Oświadczyny w Gródku!
-
-
Po wyznaniu Reni, Maria od razu poprosi Staszka o rozmowę. - A powiedz mi, jak tam twoje plany… Oświadczyn? To nadal aktualne?- Przestałem się łudzić: nie mam żadnych szans. Nawet najmniejszych…
Na myśl o ślubie, Nowicki szybko straci humor. Jednak Maria pośle koledze ciepły uśmiech:- A ja myślę… Że masz. I to całkiem spore! Słuchaj, jeśli się zdecydujesz… To ja ci pomogę!
-
-
Rogowska opracuje ze Staszkiem całą "taktykę" oświadczyn, krok po kroku. Jednak senior od entuzjazmu wciąż będzie daleki.- Wiesz, że pierścionek zaręczynowy wkłada się na czwarty palec lewej ręki?- Zakładając, że kobieta powie "tak"…- Do diabła, Staszek, nosisz portki, czy nie?! - Maria, zirytowana, postawi w końcu przyjaciela do pionu. - Jesteś facetem, czy nie?! To już! Śmiało idź po swoje!
-
-
Plan będzie misterny. Artur wyjedzie na konferencję, Dorota umówi się z Lewickim… Przychodnia będzie więc pusta. Maria spróbuje "zwabić" koleżankę do ogrodu i do Staszka. Tak, by ukochany mógł wyznać w końcu Reni miłość…
Ale sytuacja się skomplikuje. Lewicki się spóźni - a Dorota na randkę czekać będzie właśnie w ogrodzie. W dodatku, do domu wróci przed czasem Rogowski...
-
-
Dorota, widząc Artura, będzie zaskoczona:- Marysia mówiła, że wrócisz dopiero jutro?- Niespodzianka! - lekarz machnie tylko ręką. - Mamy dziś taką małą rocznicę… Marysia pewnie nie pamięta, ale jej przypomnę!
Jednak, gdy Rogowski zauważy Staszka - z bukietem czerwonych róż - mina mu zrzednie.- O… Coś mi tutaj nie pasuje!
-
-
Nowicki, zawstydzony, spróbuje się tłumaczyć:- Zostałem tu zaproszony przez Marysię… Ale nie na kolację, tylko… W zupełnie innym celu!- W innym celu? - Artur pośle koledze ostre spojrzenie. - Ciekawie…
-
-
A po chwili, zamieszanie zrobi się jeszcze większe. Bo zjawi się też Lewicki - na spóźnioną randkę z Dorotą.- O widzę, że szykuje się jakaś impreza?!
-
-
Tymczasem Maria wyjdzie w końcu z przychodni z Renią… I na widok całego zbiegowiska, obie staną jak wryte.- Więcej was mama nie miała?!
-
-
- Co ty tu, do diabła, robisz?!
Rogowska od razu męża zaatakuje. A w głosie Artura - pewnego, że Maria ma nowego "adoratora" - pojawi się chłód.- Czekam na wyjaśnienia… I chciałbym, do diabła, wiedzieć, co tu się dzieje!