„Ciepła i słodka jak miód, a jednocześnie zmysłowa i ostra, niczym przyprawy Dalekiego Wschodu. Spokojna, jak tafla oceanu i wybuchowa, niczym wulkan…” – tak piszą o niej dziennikarze. - Jestem niepoprawną optymistką. Często pakuję się w jakieś problemy i dziwne sytuacje, ale i tak mnie to nie zraża! - tak mówi sama o sobie.
Już wkrótce do obsady „M jak Miłość” powróci Dominika Figurska - a wraz z nią z Anglii przyjedzie serialowa Ewa. Jak potoczą się dalsze losy bohaterki?
Odpowiedź poznamy już za kilka tygodni. Sama aktorka, na pytanie, czy Ewa powinna wybaczyć mężowi zdradę, powiedziała niedawno:
- Jeżeli Leszek obieca poprawę i nadal będzie walczył o to, by być z Ewą, myślę, że tak…
Aktorską karierę Dominika Figurska zaczęła od roli… larwy! Na spektaklu w przedszkolu. Za to jej najstarsza córka – Nastka – w „M jak Miłość” zadebiutowała tuż po urodzeniu. Oczywiście w opiekuńczych ramionach mamy, jako serialowa Ola.
- Jako niemowlaczek na planie po prostu spała, później bardzo przeszkadzała i rozrabiaką pozostała do dziś! – zdradza Dominika Figurska w rozmowie z „Tiną”.
- Kiedyś płakałam podczas jednej ze scen, a Nastka bawiła się w pokoiku obok. I nagle wbiegła ze łzami w oczach, prosząc, żebym przestała płakać. Gdy ujęcie się skończyło, tłumaczyłam jej, nie po raz pierwszy zresztą, że ja tylko gram taką rolę, że udaję… Uspokojona, poszła się bawić. Powtarzamy scenę, ja płaczę, a moje dziecko znowu przychodzi, roniąc łzy, i mówi: „Ja też gram, że płaczę, mamusiu!” – wspomina aktorka.
Urlop w serialu gwiazda wzięła po tym, jak kolejny raz zaszła w ciążę.
- Jak powiedziała pani Łepkowska, w jednym z wywiadów, pod tym względem w ekipie „M jak miłość” jestem rekordzistką! Bo w czasie pracy na planie byłam w ciąży już po raz trzeci… - śmieje się aktorka.
Dziś Dominika Figurska jest już mamą dwóch ślicznych córek – Nastki i Matyldy – oraz małego przystojniaka Józka. A szczęśliwą rodzinę dopełnia oczywiście tata – aktor Michał Chorosiński, który w „M jak Miłość” gra Leszka. I też wkrótce pojawi się znowu na planie…