- Cholernie przystojny, nie uważasz? Nie pogniewałabym się, gdyby mnie… "bronił"!
Zapraszamy na 719. odcinek "M jak Miłość", a w nim…
Sadowska od razu zaczyna się Budzyńskim bliżej interesować. A gdy zauważa Martę… Wpada na chytry plan. Już wie, jak zdobyć jego zaufanie. Wystarczy, że przedstawi się jako znajoma pani sędzi! Z promiennym uśmiechem, podchodzi do Wojciechowskiej i Budzyńskiego.
- Dzień dobry, pani Marto! Nie wiem, czy pani sobie mnie przypomina, kiedyś się poznałyśmy… Marzena Sadowska. Jestem przyjaciółką bliźniaków i Kingi! Mogłabym z państwem chwilę porozmawiać?
Od słowa, do słowa, adwokat "przynętę" łapie. I zgadza się na kolejne spotkanie.
- Z reguły nie udzielam wywiadów, ale… od każdej reguły są wyjątki. To co, dzisiaj o 17-tej, w tym samym miejscu? Czy chce się pani spotkać gdzie indziej?
A Marzena sytuację wykorzystuje. I umawia się z przystojnym mecenasem u niego w domu. Późnym wieczorem i przy winie....
On bez zahamowań, ona bez skrupułów. W dodatku, blondynka - dziewczyna w typie Budzyńskiego. Czy Marzena zostanie kolejną rywalką Marty? Emisja odcinka numer 719 już w poniedziałek - zobacz koniecznie!