Data publikacji: 2015-09-29
Marek Kaliszuk i Jadwiga Gryn. Miliony widzów znają ich jako Bogusia i Asię - zakochaną parę z „M jak Miłość”. A jakie przezwiska mieli w przeszłości?- W studium Wokalno-Aktorskim w Gdyni miałem pseudonim Królik. Taką ksywę dostałem na fuksówce na początku szkoły, no i się przyjęło. Do dziś w teatrze znajomi mówią do mnie Królik - zdradza M. Kaliszuk w piśmie „Bella - relaks”.
Na Jadwigę Gryn koledzy ze szkoły wołali za to Jadźka.
- Nie cierpiałam tego! - wspomina gwiazda. - Gdy byłam mniejsza, mówili na mnie Babochłop, bo chodziłam po drzewach, trzymałam sztamę z chłopakami i lubiłam wszystkie męskie zajęcia. Jakoś mi to wtedy nie przeszkadzało, ale Jadźki nie lubię do tej pory!