Jako Michał Łagoda ma szczęście w interesach. To szczęście, niestety, nie przekłada się na jego życie uczuciowe. To zdolny do największych poświęceń, przykładny i oddany mąż Grażyny. W „Na dobre...” wcieli się w rolę Pawła – również bardzo oddanego żonie i domowi mężczyzny. Paweł pragnie tylko jednego – mieć dziecko.
Bohater Pawła Okraski i jego żona Monika, po długim leczeniu bezpłodności decydują się na adopcję. Los chce, że studentka, która zobowiązała się oddać im swoje dziecko trafia do szpitala, a lekarze nie wiedzą, co jej dolega. Przedwczesny poród, spowodowany zatruciem ciążowym i lekkie niedotlenienie dziecka stawiają pod znakiem zapytania adopcję.
- Nie bierzemy tego dziecka... - oznajmia zdecydowanie Paweł. - Może nie być w pełni zdrowe.
- Gdyby było twoje też byś je zostawił? Z takiego powodu? – jego żonie łamie się głos.
- To jest inna sytuacja...
- Mam ci przypomnieć przez co przeszliśmy? Ja już nie mam siły. Chcę je adoptować.
Paweł jest jednak stanowczy.
- Ono może być niepełnosprawne. Nie poradzimy sobie. Kobieta patrzy mężowi prosto w oczy i pyta z niedowierzaniem:
- Ty już zdecydowałeś?
- Tak. To dla mnie za dużo. Przykro mi. Ja go nie chcę...
Jaki będzie finał tej trudnej historii? Czy bohater Pawła Okraski zmieni swoje podejście do sprawy i po ujrzeniu dziecka uzna je za swoje. A może to znak, że nie powinien mieć dzieci, skoro nie jest w stanie kochać ich bezwarunkowo?
Pawłowi Okrasce gratulujemy nowej roli, a Was wszystkich zapraszamy serdecznie na odcinek serialu „Na dobre i za złe” – w najbliższy piątek o godzinie 20.05 lub w niedzielę o godzinie 16.15. Do zobaczenia!